Czy autentyczność podpisu zawsze świadczy, że dokument nie został podrobiony? Jest to bardzo dobre pytanie, gdyż nierzadko po grafologicznym potwierdzeniu autentyczności podpisu cały dokument uznawany jest za zgodny z prawdą. Nierzadko osoby, których taki dokument dotyczy twierdzą, że nigdy takiego dokumentu nie podpisywały i nie potrafią wytłumaczyć w jaki sposób on powstał. Często tego rodzaju sygnały są bagatelizowane i na podstawie jedynie badań porównawczych podpisów Sądy wydają wyroki, np. o zapłatę znacznych sum pieniędzy. Z naszego doświadczenia wynika jednak, że same badania określające autentyczność podpisów mogą okazać się niewystarczające i nie ujawnić podrobienia dokumentu. W takich przypadkach możemy nie ujawnić faktu, w którym dokument został sporządzony „in blanco” lub część treści dokumentu mogła zostać dodrukowana. W celu ujawnienia tego typu podrobienia dokumentu należy wykonać dodatkowe badania kolejności naniesienia elementów dokumentu oraz czy podpisy po ich nakreśleniu noszą ślady wskazujące, że dokument został ponownie zadrukowany. Ostatnio wykonywana opinia kolejności naniesienia elementów dokumentu wskazała, że treść dokumentu została wydrukowana na wcześniej nakreślone autentyczne podpisy – co potwierdziło wersje obrony dłużnika. Co istotne, przed sporządzeniem przedmiotowej opinii Sąd nakazał dłużnikowi zapłatę znacznej kwoty na rzecz wierzyciela. Po ujawnienia podrobienia dokumentu nakaz zapłaty fikcyjnego zadłużenia został cofnięty. W przypadku problemów z podobnymi dokumentami zapraszamy do konsultacji w zakresie możliwości sporządzenia opinii.
